- Autor: ramzes
- Kategoria: instalacja elektryczna
Witam. Mam fiata brava 1999r 1,2 benz+gaz. w sierpniu ze względu na popękaną obudowę alternatora został on wymieniony na nowy. Wówczas test alternatora wykazywał 14,4V oraz tętnienie ok.
Aktualnie przyszły mrozy a wraz z nimi problemy z rozruchem po nocy. Auto mam od wiosny, akumulator ponoć stary nie jest, ale postanowiłem go zmienić ponieważ to on się rozładowuje poza tym prawą ścianę ma wybrzuszoną. Kupiłem centre future. Ale teraz do rzeczy. z czystej ciekawości zmierzyłem prąd ładowania. Przy wyłączonych światłach zaraz po odpaleniu ma on 14,9V. Ze światłami mijania jest to już 14,8V, Pomiaru dokonałem na starym akumulatorze, zwykłym miernikiem uniwersalnym. Z tego co się orientuję to prąd ładowania nie powinien przekraczać 14,5V ponieważ może się wytwarzać wodór. Ale fachowcem nie jestem. Co może być przyczyną takiego prądu? Czy to jest normalne? Nie chce uszkodzić nowego akumulatora.
Po drugie - napięcie 14,9V w instalacji samochodowej 12V to trochę za dużo. Powinno być od 13,8V do 14,5V w zależności od ilości włączonych odbiorników i stanu naładowania akumulatora. Oczywiście przy założeniu, że masz sprawny alternator. Zakładam, że tak jest, jeśli altek został wymieniony na nowy.
Po trzecie - istnieje możliwość, że stary akumulator, na którym robiłeś pomiary napięcia jest już zużyty i ma dużą rezystancję wewnętrzną. Jego stan może wprowadzać w błąd regulator napięcia w altku i dawać w efekcie zawyżone napięcie w instalacji.
Dlatego proponuję, żebyś włożył nowy akumulator i pomierzył napięcie w instalacji przy włączonym silniku bez dodatkowych obciążeń, a w dalszej kolejności przy włączonych światłach, światłach i ogrzewaniu tylnej szyby. Nawet jeśli napięcie przekroczy 14,5V, to w krótkim czasie testu nie uszkodzisz akumulatora.
Napisz o wynikach testu na nowym akumulatorze.