- Autor: Tomek
- Kategoria: silnik
Samochód miał zmieniony silnik ,mechanik powiedział żeby trochę pojeździć i przyjechać wyregulować .
Od tej pory tylko wkładam kasę a efektów nie widzę.
Czytałem na forach ten wątek i .... piszą o sądzie lambda ,a ja mogę ją wypiąć i auto odpalę bez problemu. Auto pali min.9 litrów paliwa a średnia wychodzi 11 l. niezależnie od pogody auto pali na rys , ale jest słabe i czasami szarpie przy obrotach od 1600 do 2500 obr/min. wymienione:świece,kable,kopułka,filtr paliwa,przekaźniki(nie wiem po co),okablowanie cewki
czyszczone i sprawdzone : gaźnik(monowtrysk),silniczek krokowy, czujnik ustawienia przepustnicy,
I tu przystopowałem ,bo za chwilę zmienię auto?!?
Wydaje mi się że mechanik kręci i tylko patrzy żeby kaska płynęła .Pomóżcie ! autko wygodne ale pali jak smok szkoda by go było. Sam chcę spróbować coś z tym zrobić.
Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA PROPOZYCJE I OPISY NAPRAWY.
Średni koszt
przejechania 100 km
35,67 zł
Komentarze
ciężkie do wykrycia ,ale udało się dopiero jak stał na kanale odpalony.
i dostałem mgięłką po twarzy. No cóż pojeżdżę troszkę i zobaczę jak się teraz zachowuje .A potem szukam dalej ,bo pewnie to nie koniec tego problemu.!!!