Witam wszystkich znawców i posiadaczy AUDI Posiadam A4 FSI 2.0 benzyna 2003r. U mnie sytuacja wyglada podobnie jak u kolegów- mianowicie szarpie silnikiem delikatnie na wolnych obrotach, przerywa delikatnie przy 2-3 biegu czuć najbardziej jakby minimalne przerywy w paliwie, katalizator jakby rzęził na zimnym przy odpalaniu na ssaniu jak spadaja odroty do "normalnych" te delikatne rzęrzenie ustaje, ostatnio pali za drugim razem dopiero, z rury wydechowej słychać jakby prychał powietrzem co 2-3 sekundy i polprzeżroczysty biały dym, przy każdym prychnięcui widać delikatną dyskotekę na wyświetlaczach jak i swiatłach, obroty odkąd kupiłem poniżej 900 i trzęsie lekko budą(PO ODŁĄCZENIU AKUMULATORA na noc i odpaleniu rano przez godzinke pracuje jak z fabryki obroty równe 900 silnik rowno chodzi i jakby kopa dostal nawet buda nic nie trzesie, obserwując obroty widzę jak z 900 w sekunde tryk cyk i wskazówka spada lekko poniżej 900 nawet czasami 840-870) Wczoraj.. po pracy odpaliłem i dyskoteka się nasliła, silnik jakby chodził na 3 gary, obroty jeszcze niżej ok 800 i biały dym z rury pachnący zwykłą para( było dosyć wilgotno i zimno) słyszałem taki dzwięk jakby pasek rozrządu przeskoczył i wtedy zaczęłą się nie rowna praca silnika a po dodaniu gazu, powoli czy tez szybko, niema problemów z wejściem na obroty, nie dławi sie, ogólnie problem jest tylko na wolnych obrotach a przerywanie czuć na luzie i sztywnym gazie przy 2000-2500 obrotow.przy wyprzedzaniu jest elegancko( jak ktoś ma problem przy ruszaniu lub wyprzedzaniu warto sprawdzić rury i czy nie lapie gdzies lewego powietrza- u mnie wlot zle złożony na łączeniu) vag pokazuje parę błędów sensorów i chyba coś z termostatem ale kody będę miał dopiero jutro. Domyślam się że mógł mi przeskoczyć też rozrząd objawy są podobne ale chyba wtedy nie wchodziłby na obroty??? troche może i zaczął głośniej i troszkę metaliczniej chodzić( troszke jak diesel)ae może to ten katalizator.. NIE CHCĘ SIĘ GO POZBYWAĆ. NAJPIERW ZDJAGNOZOWAĆ I WTEDY ZADECYDOWAĆ.
Komentarze