- Autor: jgxp
- Kategoria: silnik
Od niedawna zauważyłem, że czasami jak np. dojeżdżam do skrzyżowania do świateł, wzrastają mi obroty. Mam automat, dojeżdżam do świateł, wciskam i trzymam hamulec. Normalnie w tej sytuacji mam 800 obrotów, jak zwykle na postoju. Ale czasami w tej sytuacji obroty same (ja trzymam hamulec, nie wciskam gazu) wzrastają do 1000-1100 obrotów, co skutkuje głośną pracą silnika i wibracjami. Po odpuszczeniu hamulca i ruszeniu wszystko się normuje. Nie dzieje się to ciągle, ale od czasu do czasu. W czym może być problem? Kolega myśli, ze może komputer sam zwiększa obroty aby doładować sobie akumulator... Ale akumulator ma dopiero 2 lata, jak uważacie, może chodzi o coś innego? Będę wdzięczny za każdą pomoc i pomysł. Pozdrawiam
Komentarze