Autem zrobiłem 150.000 km od momentu zakupu. Wymieniam olej (Castrol EFGE 5W30 FST - bardzo ważne żeby lać cały czas ten sam olej) i filtry co 15.000 km. Styl jazdy 95% mazurskie drogi lato - zima. Rewelacyjnie wyciąga z praktycznie każdego poślizgu. Pierwszy bieg jest mułowaty ale już przy dwójce, trójce auto porządnie przyspiesza. Spalanie na trasie przy ustawionym tempomacie 90 km/h to 6 l - 6,2 l jak na tak duże auto to rewelacja. Niesłychanie komfortowe. Trzeba koniecznie pamiętać że poziom oleju w tym silniku sprawdza się na ciepłym silniku a nie na zimnym!!!! Proszę mi wierzyć w aucie wymieniłem pompę wody, naciągacz paska, łożysko alternatora, łożysko z piastą w przednim prawym kole a no i zaraz jak go kupiłem miał lekki wyciek z miski olejowej (wymiana uszczelki) no i oczywiście klocki i tarcze (Ferodo). Mój kolega miał Forestera z tym silnikiem i z tego co wiem to też nie miał jakiś poważnych napraw. Jednym słowem jak dbasz tak masz. Zaznaczam też że nie serwisowałem auta w ASO. Trzeba pamiętać że to limuzyna w dieslu a nie WRX i trzeba się z nim grzecznie obchodzić :-).

Samochód niestety jako całokształt - KATASTROFA!!!. Moja największa porażka motoryzacyjna. Auto kupowałem jako niecało 3 letnie serwisowane w ASO i z polskiej dystrybucji.. przegląd przedzakupowy w ASO... no i co... miała być 2-masa do naprawy, ale po 3 tygodniach w aucie z przelotem 140kkm WYMIANA SILNIKA (shortblocka)... niestety JUŻ PO GWARANCJI/ Ceny "PROMOCYJNE" naprawy to koszt za który można kupić kilkuletnie auto... ODRADZAM!!!

W takich pieniądzach nie ma lepszego samochodu. Prowadzenie znakomite, spalanie również. Cztery koła robią swoje na śliskim i śniegu. Wszystko proste i bez zbędnych "komputerków" - jazda bezproblemowa!