Samochód posiadam od sierpnia 2015, od tego czasu (7 miesięcy - 6000 km) nie kasowałem licznika średniego spalania - pokazuje, że średnie spalanie (po zimie) jest na poziomie 5,5 l. Wydaje mi się, że licznik nie uwzględnia spalania, kiedy samochód stoi np. na światłach. Ostatnio na pełnym zbiorniku przejechałem powyżej 1170 km, co daje średnie spalanie poniżej 6 l. na 100 km (już widzę, że wiosną zasięg wzrośnie). Dodam, że najczęściej pokonuję trasę do pracy pomiędzy dwoma miastami oddalonymi od siebie o 15 km (opony o szerokości 205).