10,5-11l po mieście, z czego większość drogi pokonywane na 2-gim biegu (Łódź w godz. szczytu). Na trasie śmiało poniżej dychy nawet przy ciężkim bucie. Ceny usług w normie, pod warunkiem, że nie trafi się na fachmana który ustala cennik według znaczków na masce. ASO omijać z daleka i nawet o nic nie pytać. Auto nie lubi tanich zamienników, przekonałem się o tym przy wymianie pompy wody. Pomimo że V40 jest tanie w zakupie, to ceny dobrych części nie są niskie, a opowieści o tym, że to mit i "w ogóle, panie, części do volvo to tera tanie jak do lanosa", to można wciskać ubogim bezdomnym. Warto o tym pomyśleć, bo auto jest co prawda trwałe, ale jak już coś poleci, to co mniej zasobnych właścicieli ceny napraw po prostu zjedzą.