Raporty zużycia paliwa Volvo S80 I

12.9l najniższe średnie spalanie w cyklu mieszanym jakie uzyskałem - 52% trasa i 48% miasto. Najwyższe spalanie to jazda w korkach i mocniejsze depnięcia przy każdej okazji. 7.6l wynik uzyskany poza miastem przy zerowym ruchu i stałej prędkości licznikowej 100 km/h, hamowanie silnikiem, tylko ja na pokładzie, klimatyzacja wyłączona. Typowe średnie spalanie oscyluje w granicach 13,5l na setkę. Lepiej tym autem nie wyjeżdżać na miasto w godzinach szczytu :) Gdyby nie skrzynia Geartronic to i spalanie i osiągi były by lepsze. Ogromny minus za brak napędu na 4 koła, kontrola trakcji sobie nie radzi. Następne auto? S80 T6 AWD drugiej generacji! :)

Spalanie silnika D5 bardzo dobre! największe koszty to w manualnej skrzyni dwumasa, która kosztuje wraz z nowym sprzęgłem i robocizną ok 4.000pln, mnie ta wymiana czeka bo lekko klekocze ale przewidywałem wymianę przy zakupie auta. Ogólnie auto nie jest dla biednych ludzi, najważniejsze to kupić egzemplarz niezajechany, wtedy można jeździć bardzo długo wymiatając jedynie filtry i olej. Na zakup diesla trzeba przeznaczyć ok 20.000pln i mieć w rezerwie 5.000pln, w przypadku benzyny to zakup 15.000 i w rezerwie 5.000 na wymiany eksploatacyjne (do których należy również dwumasa).

Ceny normalne. Na dzis dzien auto ma 16 lat. Nie jest kosmicznie drogi w utrzymaniu.

Spalanie nie jest strasznie wysokie jak na pojemność i gabaryty. W LPG ekonomiczny. Drogie czesci lepszej jakości, kiepskie tańsze zamienniki. Każda nawet najdrobniejsza rzecz odchudzi portfel.

mała awaryjność czyli 5 plus. tylko koszty benzyny . jak ktoś dużo jeździ to trzeba LPG . ale to norma w temacie spalania benzyny

Czytając niektóre komentarze to aż się zastanawiam czy to piszą handlarze, którzy chcą sprzedać auto czy po prostu jacyś bajkopisarze. Np. ~tomkosss pisze: "W mieście MAX 6.9l/100km" ? Nierealne... "Na trasie 4.3l/100km" ? Możliwe, ale jadąc autostradą 70km/h... Jeżdżę Volvo S80 D5 od roku i spalanie: - w mieście min.8l/100km, na nierozgrzanym silniku dużo - koło 13/100km - na trasie da się zejść do 5.5l/100km, ale zazwyczaj wychodzi mi koło 6.5-7l/100km. Jadąc "mocno nieprzepisowo" można spalić dużo więcej. Z auta, jak i spalania jestem bardzo zadowolony. Aż ciężko znaleźć jakieś minusy, chyba jedyne co mi przychodzi na myśl to to, że skrzynia mogła by mieć lepszy refleks, no i promień skrętu mógłby być mniejszy. Zdecydowanie najczęstszą usterką jest problem z elektroniką zegarów i komputera - to chyba jest pewne, że w końcu się popsuje. Nie jest to jednak nic poważnego. Jeżdżę na oleju Liqui Moly i paliwie z Shella. Silnik D5 to bardzo udana jednostka. Zdecydowanie polecam. Myśląc o zmianie auta na lepsze to już tylko półka BMW 7, Audi A8 czy Mercedesa S. Jeździ się jeszcze lepiej, ale ceny napraw i części są już kosmiczne ;)

Przy LPG to bardziej niż dobrze, mnie łykał 12l/100 km przy 1,4 - 1,5tony i 210 km a do tego automacie uważam, ze OK.

Jak na tak duże auto spalanie bardzo małe-warunek opony węższe niż 225mm.

Auto komfortowe - spalanie adekwatne do mocy i gabarytów, na trasie należy pameitac aby otrzymywać stałe obroty - na tempomacie na autostradach spali zawsze okolo 1,5-2 litrów wiecej. Najmniejsze spalanie przy trasie na średnich dystansach to prędkość około 120-130km/h, możną spokojnie zejść na wynik 9 litrów przy włączonej klimatyzacji, najwięcej pali przy prędkościach 85-90 km/h na tempomacie, gdyz silnik pracuje często na "bypass" i wtedy spalanie np trasa Wałbrzych - Zielona Góra to wynik 11L, Natomiast w miescie polecam jazde na manualnej zmianie biegów i utrzymywanie obrotów pomiedzy 1800-2200obr/min - tak wiem nie po to jest automat aby wachlowac - to jest informacja dla tych co chca mało spalic. Ja jestem w pelni zadowolony z jego spalania - teoretycznie służy mi tylko jako holownik do przyczepy kempingowej (1400kg - 6,5m długa) = spalanie sednie na poziomie 16 litrów - na trasach i na autostradach spokojnie można zejść na 13,5-14L - auto wyśmienicie nadaje się na holownik.

Biorąc pod uwagę ceny paliwa, a przede wszystkim ceny średniej jakości zamienników to koszty są znośne, z akcentem na zadowalające