Koszty utrzymania nie są kosmiczne, ale i auto specjalnie nie "choruje". Jest cała masa zamienników i części używanych, które można zakupić bo bardzo przyzwoitych cenach. Nieco inaczej i dużo gorzej wygląda sprawa zużycia paliwa. Pisałem już, że ten super trwały silnik jest trochę zbyt słaby do swojej masy(ok. 1450 kg), co rzutuje z kolei na spalanie. Miasto to w automacie 13-14 litrów, a trasa jakieś 8-11 litrów w zależności od techniki jady, obciążenia i prędkości. Noszę się zamiarem "zaczipowania" silnika, co bez uszczerbku dla trwałości jednostki napędowej pokręci go do ok. 140 koni. Moc znacząco wzroście, a spalanie trochę spadnie (koszt z dobrej firmie tuningowej to ok 1000zł). Volvo podobno dobrze znosi instalację gazową, ale osobiście nie jestem zwolennikiem tego paliwa.