Zrobiłem autem ponad 100tys km. Na liczniku już ponad 400tys km. Średnie spalanie to około 10.3 litra. 30 procent miasto, reszta drogi miedzymiastowe. Nie ważne czy jadę 50 czy 130 na godzinę. Z klimą czy bez. Jeżdżąc tylko po Wawie wychodzi około 11.5 latem do max 13litrów zimą. Kocham za to te auto. Do zrobienia jest tylko maglownica bo ma duże luzy, wybita na polskich 'drogach'. Przy układzie napędowym nie naprawiałem jeszcze niczego mimo dużego przebiegu. Silnik zimą pali na dotyk, sprzęgło wchodzi jak masełko. Nie wiem co to problem z dwumasą, zużyte wtryski czy zatarte turbo. Nigdy nie miałem awarii w trasie. Jedynie rzeczy eksploatacyjne. Pozdrawiam.