Dla mnie rewelacja, ponieważ mieszkam w małym miasteczku i do pracy dojeżdżam do niewiele większego 17 km co oznacza, że drogę praktycznie mogę cały czas liczyć jako trasa, to zawsze mieści się w 6 litrach ON, tylko że jeżdżę raczej średnio dynamicznie. W zimie też jest w stanie zmieścić się w tej normie, no chyba że deptam w podłogę, wówczas wchodzę w wyższy pułap spalania, ale tak mi się jeszcze nie zdarzyło. Przechodząc do kosztów przeglądów i napraw to mogę powiedzieć, że nie jestem laikiem i większość napraw wykonuje sam, no chyba, że potrzebne jest specjalistyczne narzędzie, jak np. w przypadku ustawienia geometrii, wtedy szukam odpowiedniego fachowca, ale w mojej okolicy takich nie brakuje no i ceny nie są wygórowane.