Koszty (pomijając paliwo) są nie najmniejsze. Części są droższe niż większość europejskich konkurentów. Jeżeli jednak zaliczyć Volvo do marek premium to już nie jest tak źle. Dla uzmysłowienia poziomu to części są droższe niż do francuzów i tańsze niż VW/Audi. Rekompensuje to cena ubezpieczenia. Volvo uchodzi za markę dla spokojnych ludzi i nie cieszy się popularnością wśród amatorów cudzej własności, więc i ceny składek są akceptowalne. Odradzam drogie ASO.