Volviak z 93r, 183km, dobrze utrzymany, z rodziny, po przejechaniu 120 kilometrów wlałem do niego 8.7 litra i to jeszcze na siłę. 50 kilometrów to była "trasa", reszta po mieście. Co prawda spod świateł nie ruszałem niczym Kubica (poza trzema razami), ale też nie robiłem korków :) Ogólnie autko, jak na ten wiek nie jest paliwożerny, wiru w baku nie ma, chociaż są oczywiście autka oszczędniejsze. Za tą cenę jednak auto naprawdę warte zainteresowania. Części stosunkowo tanie i łatwo je wymienić.