tuuu jest spore pole do popisu, prosze nie słuchać opini ludu ktory nażeka i myśli "stać na konia to i na owies" gucio prawda, jest to juz starsze auto zamienniikówi czeście jest pełno + dobry znajomy mechanik i koszty nie są wieksze od przecietniej limuzyny (jedynie klocki i tarcze są wielkie to i drogie) pokombinuj troche i nie bedzie źle, odradza disla tylko beznyna