Spalanie ropy, to coś wspaniałego. Wyruszając w trasę do Niemiec zatankowałem (odpowietrzając zbiornik) 75 l ropy i wrociłem do domu na oparach mając przejechane 1139 km, z tego 900 km autostrada głównie 120-140 km/h, reszta to jazda miejska i podmiejska. Przy 140km/h komp. pokazuje ok. 7,2 l, a przy 90-100 km/h ok. 5-5,2 l. Na mieście nie wychodzi więcej niż 7,5 l bez względu czy zima czy lato z klimą, a nie jestem zawalidrogą i jeżdżę raczej dynamicznie.