Najoszczędniejsze auto jakie miałem. Obecnie 8-e. Przy mega delikatnej jeździe po mieście (Kielce) spaliło mi 5.5 litra w cyklu tylko miasto. Wiem że to wynik wręcz prawie niemożliwy (dane fabryczne 6.2 l na 100 km jazda miejska). Opony mocno napompowane. Jazda na max delikatne obchodzenie się z pedałem gazu. Jazda bez żadnych korków. Jechałem tylko sam. Pusty bagażnik. Na dłuższą metę to uciążliwe. Chciałem się chociaż raz przekonać ile to autko spali najmniej. Jestem w szoku. Pomiaru spalania dokonałem w bardzo prosty sposób. Zatankowałem pełny bak do pierwszego odbicia z pistoletu. Przejechałem 100 km i znowu zatankowałem do pełna do pierwszego odbicia z pistoletu. Paliwa weszło 5.5 lita ropy. Muszę sprawdzić latem ile spali ropy poza miastem np droga ekspresowa. Sadzę że wyjdzie coś koło 3 litry. Średnio zimą jazdy po mieście wychodzi oczywiście troszkę więcej. Ale jak ktoś przestrzega zasad eco drivingu to spokojnie mało mu spali.