Tragedia! Taki mały silnik, a spalanie ma jak smok! Kupiłem go w Niemczech, przejechałem autostradą 200km i wciągnął mi niemal pół baku! To prawda, ze ciąłem 120-140km (więcej nie mógł!), ale są granice - to przeciez tylko 1400ccm! Zatankowałem 27l zostało tyle co w rezerwie (ok.5l). To wychodzi nawet 11l/100km... Historia powtórzyła się na trasie zwykłymi drogami wojewódzkimi. Też ok 10l/100km przy przepisowej jezdzie (żona). Prawdę mówiąc jestem załamany. Szukam przyczyn - filtry, świece, cylindry?