Tak jak pisałem wcześniej, wybór silnika 2.0 TDI CR uważam o tyle za słuszny, że przy w miarę dobrej dynamice silnika, spalanie jest na śmiesznie niskim poziomie. Długa
skrzynia i niskoobrotowy silnik zachęcają do jazdy poniżej 1500RPM, co skutkuje na prawdę rekordowo niskim zużyciem. W cyklu mieszanym, stojąc co najmniej pół godziny w korku, jestem w stanie spalić trochę powyżej 5 litrów na 100km, co uważam za świetny wynik. W trasie, przy prędkościach około 100km/h można by zejść poniżej 4 litrów, a to już spalanie bardziej hybrydowe niż dieslowskie. Co do kosztów serwisu i napraw się nie wypowiem, bo jak na razie udało mi się uchronić od usterek. Podejrzewam jednak, że z uwagi na duża kompatybilność części z Passata B6 ceny nie są astronomiczne.