Koszty utrzymania nie są jakieś wielkie jak się o niego dba. W porównaniu jednak do starej Toyoty Corolli którą miałem wcześniej wypada blado, ale tamten samochód to był fenomen pod względem niezawodności. W ciągu 5 lat dołożyłem do niego pewnie z 2500zł z czego 1500zł to była usterka z jaką go kupiłem uszczelka pod głowicą i wymiana rozrządu.