Witam, swojego starego Passacika użytkuję w pracy jako dostawca (powiedzmy pizzer-man :)). Jeżdżę nim po naszej stolicy na odcinkach, które często nie przekraczają 5-6 kilometrów ("trasy" od 2,5 do 15 kilometrów). Wielu mnie wyśmieje i nie będzie wierzyćw to co napiszę,ale... Eksploatując autko w ten sposób, spala mi ono... uwaga - 5,8 litra ON na 100 kilometrów... Po Warszawie autko jest w stanie przejechać 1000 kilometrów na jednym, 62 litrowym baku... Jeżeli dorzucimy do tego troszkę jazdy w cyklu pozamiejskim (700 km miasto i 300 km trasa) z prędkością do 100 km/h wynik spadnie do 5,3 litra... W trasie Passat wyprawia cuda... Przejazd z Ostrołęki na Warszawski Ursynów (130 kilometrów) z prędkością do 100 km/h max - 4.3 litra... Ta sama trasa z prędkością do 140 km/h max - 5 litrów na 100 kilometrów... Oczywiście żeby autko tak spalało trzeba umieć nim odpowiednio jeździć... Ale to materiał na osobną historie... Ogólnie ekonomika auta w zakresie zużycia paliwa powala... Passat waży 1,5 tony, wyprzedza ciężarówki na 5 biegu, nie odczuwa tego że właśnie władowało mu się na "pakę" 200 kilogramów czegoś tam, komplet pasażerów nie robi na nim wrażenia... Prostu świetna autko... Mimo licznych ran jakie odniósł w boju, jestem z mojego Helmuta bardzo, ale to bardzo zadowolony...
Pozdrawiam
MMI
p.s. średnie maksymalne spalanie podane od czapy :)