Po zakupie auto paliło mi jak smok w granicach 7 litrów na trasie. Przeraziłem się spalaniem Ale podczas sprawdzania stanu oleju zauważyłem urwany wężyk od turbiny. teraz pali elegancko. Do pracy mam 12km w jedną stronę ale co weekend robię wypady poza miasto po 70km w jedną stronę.