To jest największa zaleta B4: auto spala przeciętne 5,5l na setkę przy jeździe zupełnie swobodnej (jak na ten silnik). Dodać tu muszę, że miasta robię do 20%. Bo wyłącznie w takim cyklu należy liczyć 6-7 litrów. Tu nie będę się rozpisywał, bo nie dość że po samym mieście nigdy nie sprawdzałem spalania, to i tak byłaby to zbyt subiektywna opinia. Wiadomo, że miasto miastu nierówne, tak samo jak styl jazdy. Muszę jednak napisać to, co zaobserwowałem w dieslach: spalanie zazwyczaj rośnie proporcjonalnie do obrotów silnika. Czyli im mniejsze, tym mniej pali, więc kwestii oszczędności jazdy na wyższych biegach nie muszę poruszać :P Uściślając, zalecam dość wczesną zmianę biegów, ale zależną od obciążenia - silnik nie może się męczyć i drżeć!