Posiadanie silnika 1.4 TSI 160 KM jest jak rosyjska ruletka. Pytanie nie brzmi czy nastąpi poważna awaria kosztująca kilka tysięcy. Pytanie brzmi KIEDY. Straszna szkoda, bo przez to musiałem zrezygnować z marki VW a samochód dawał mi dużo przyjemności (w momentach kiedy był sprawny).