Na baku robię ok. 900-1000 km i wtedy wyliczam sobie realne spalanie. Komputer zaniża o jakieś 0,4l.
Jeżdżę oszczędnie non stop na wskazaniu chwilowego spalania, żeby kontrolować nacisk na pedał gazu. Nigdy nie udało mi sie zejść poniżej 4,7l. Przy codziennych dojazdach do pracy 70km w obie strony drogami wojewódzkimi, prędkość w zakresie 60-100 km/h średnio pije 5,3-5,5 l/100km - wszystko w zależności od pogody: wiatr, deszcz, temperatura.