sprawa jest skomplikowana :) w roku 2009 nie moglem narzekac na spalanie, bylo ok jak na moja jazde, jednak w zime cos mu odbilo i zaczal palic jak smok, niestety nie przeszlo na wiosne i nadal pali wiecej niz powinien. jestem wsciekly z tego powodu. natomiast koszty napraw jest to powod dla ktorego kupilem golfa. Taniocha, poprostu nic dodac nic ujac.