Auto pali naprawde malo. Jednak jezeli komus zalezy na dynamice, to niech zapomni o tym silniku. Coś, za coś. Ja do swojego leje pełny bak, 50 litrów (na dzień 14 lipca 2011 - około 250 zł) i nastepna wizyta na stacji benzynowej za jakies 800 km. Samochod naprawde niezawodny. Silnik jak w traktorze. Stary, glosno chodzi i klekota jak teściowa, ale za to taki silnik naprawi kazdy kto ma ochote i troche rozumu oraz doswiadczenia w glowie, za pomoca kilku kluczy nasadowych, srubokreta i kombinerek.
Samochod naprawde ogromny. Wozilem rozne osoby, o roznym wzroscie i jeszcze nigdy nikt mi sie nie poskarzyl na brak miejsca. Do bagaznika bez kombinowania wlozylem piec do zabudowy, kilka workow cementu, a nawet pralke, ba. Ponad 50 metrow paneli podlogowych z listwami bez zadnych wystajacych elementow w czasie przewozenia. Ubezpiecznie troche wysokie, bo silnik 1600 cm3 ale jest to do przezycia. Wole doplacic 150 zl do ubezpieczenia, ale robic prawie 200 km za 50 zł niz jezdzic cinquecento w ktorym musze jezdzic w butach "halowkach" bo w innych butach sie nie da jezdzic tym mini-czolgiem...
Gdy moj dobry kolega wsiadl za kierownice Golfa przesiadajac sie z auta o 20-lat mlodszego Seata, nie ukrywal ze jezdzi mu sie bardzo wygodnie tym autkiem. Jedyna wada tego auta to gdy ma sie zalozone duze opony to gdy auto stoi, trzeba sie mocno szarpac z kierownica, ale jak juz autko sie powoli rozkula to nie ma problemu. No i znajdzie sie jeszcze jedna wada, ale to bardziej o leniwcach mowa - brak centralnego zamka, ale mozna sie przyzwyczaci.
Naprawde polecam i nie żałuje swojego wyboru.