Przeglądy byle nie w firmie Bełtowski, Kraków. O 11.00 przyjechałem na przegląd po 30.000km, przekazałem swoje uwagi by sprawdzić głośną pracę przedniego zawieszenia i czekałem do 16.00 na odbiór, w pomieszczeniach bez klimatyzacji w okropnym upale (są napoje ale nie za darmo), o 16 pan z serwisu przejechał się i stwierdził że głośna praca zawieszenia to uszkodzone łożysko...PO 5 GODZINACH CZEKANIA. ŁOŻYSKA KOŁA JAK PRZYSTAŁO NA DEALERA TEJ MARKI NIE MIELI (przecież to prawie bezawaryjne auta) WIĘC...MUSIAŁEM PRZYJECHAĆ PONOWNIE NA NASTĘPNY DZIEŃ, JAKBY NIE MOŻNA BYŁO ZACZĄĆ PRZEGLĄDU WŁAŚNIE OD TEGO...ale jak wspomniałem w tym "salonie" jest tak gorąco że każdy traci głowę.