Jest to auto służbowe żony. W wakacje, auto rodzinne spłatało nam figla i na wakacje do Chorwacji, zdecydowaliśmy się wyjechać Yarisem. Z założenia karkołomne zadanie, ponieważ autem miały jechać dwie dorosłe osoby i 3 dzieci. Toyota totalnie mnie zaskoczyła, zarówno spalaniem jak i radzeniem sobie na górach i podjazdach. Wyjeżdżaliśmy w nocy i spalanie do granicy komputer wskazał na 4.8L/100km - prędkość, gdzie się dało, w miarę możliwości jak największa do 130km/h. Po autostradzie jechałem 140 km/h i wtedy spalanie podskoczyło do 5.2L. Dalej w Chorwacji, przy klimatyzacji, spalanie zatrzymało się na wartości 5.6L/100km i tak też utrzymało się do końca podróży - wracaliśmy w dzień. To były wskazania komputera ale po powrocie zatankowałem do pełna i policzyłem spalanie wg. zużytych litrów - pierwsze tankowanie były z głębokiej rezerwy. Wynik jaki uzyskałem, to jest dokładnie ten jaki wskazywał komputer, czyli 5.66L/100km z całej trasy - łącznie lekko ponad 2700km. Całkowite pozytywne zaskoczenie silnikiem i pojemnością Yarisa ale gdyby nie awaria Mondeo, nie zdecydowałbym się na wyjazd Toyotą ;)