witam
jeżdzę yariską od 2003 (kupiona w polskim salonie), generlanie codzinnie robię 200km (100km w jedną stronę) w tym 20km miasto i 180km trasa (spokojna na odcinku Ostrow - Wrocław), korki we Wrocławiu sa wszystkim znane wiec nie muszę nic dodawać - ale przyznaje ze autko super - gdyby było troszke mlodsze i mialo klime to pewnie nigdy bym go nie wymienil:) jezdze srednio 90-95km/h na trasie (100 przekraczam podczas wyprzedzania) staram się jezdzić ekonomicznie, ale przyznaje ze nie uczylem sie jak to robic tylko z wlasnego doswiadczenia i obserwacji komputerka pokladowego, polecam dla wszystkich ktorzy chcac tanie, ekonomiczne autko i przyznaje ze trudno mi znalezc jakas sensowna alternatywę na dzien dzisiejszy