Zacznijmy od tego że moja yariska jest z 2005r,
ma 200kkm (rzeczywisty przebieg, bo kupiony ze znajomych rąk) więc silnik jest w znakomitej kondycjii,
zalany 10W-40 ELF evoltion sti,
opony continental contipremium (klasa C - spalanie, R14).
Jeżdżę samochodzikiem sporo, znam je na wylot.
O spalaniu zacznę od minimum:
raz udało mi się osiągnąć 4.2l/100km, jechałem sam autostradą za tirem ~90kmh, w ciepły letni dzień. Nigdy więcej nie udało mi się tego wyniku powtórzyć.
Jadąc w 4 osoby, z pełnym bagażnikiem w lecie spala ok 5.2l (80%/20% trasa/miasto) z prędkościami dozwolonymi. Na autostradzie rozpędzam się max do ~110kmh. W zimie w tej samej konfiguracji spala 5.8l.
W powyższej konfiguracji, jadąc w 2 osoby średnio spala 4.9l w lecie, w zimie 5.6l
Jeżdżąc po mieście, z włączoną klimą, najwięcej spalił mi 6.4l
Większe spalanie udało mi się osiągnąć jeżdżąc z beskidach, 2/3 osoby w kabinie, i non-stop podjazdy i zjazdy, z włączoną klimą zjadł 7.2l, to był mój "górny" rekord, ale wtedy autko naprawdę dostało w d...
Koszty eksploatacji są śmieszne,
co 10000km wymieniam:
Olej ELF+filtr MAN 75zł (sam sobie zmieniam, wystarczą najazdy z allegro i dobre chęci)
co 20000km:
Filtr powietrza MAN 40zł (wymiana w 5 min bez narzędzi)
w razie potrzeby:
Filtr kabinowy MAN 50zł (wymiana w 5 min raz na 2lata)
Klocki hamulcowe TRW 150zł
Jak widać, koszty eksploatacji są bardzo małe, części staram się kupować najwyższej klasy, oszczędzając przy wymianie. W końcu lepiej samemu założyć sobie np klocki za 150zł które są pewne, niż w warsztacie dać za wymianę 150zł przy czym założą Ci największe chińskie dziadostwo.
A poradników do yarisa odnośnie eksploatacji jest wieeele.
Pozdrawiam