Z napraw to tylko wymieniłem wycieraczki, które wyglądały, jakby jeszcze pamiętały dzień, kiedy auto opuszczało Japonię :) Moja ciężka noga powoduje wyższe rachunki za paliwo, ale na to się godzę, bo nie lubię rozpędzać auta do 50 km/h przez 500 metrów.