W Polsce na trasie ( srednia 120 km , na autostradzie) nie moge zejsc ponizej 9,5 litra (silnik 3,3l - czyby mamy takie "dobre" paliwo ?) w Niemczech , Holandii przy tej predkosci pali okolo litr mniej. Jazda spokojna . Potrafila jednak spalic mi srednio okolo 22 litrow ale przy predkosci 160-180 km. W USA przy silniku 3.5 litra pali okolo 8.5 litra przy 110-120 km. Pierwsz Toyota , przebieg 90 tys km - odpukac - brak napraw. Oczywicie reguralnie wymieniam materialy eksploatacyjne. W Polsce bazuje na materialach dostarczonych z USA . Cena ich to: filtra oleju: 8$, filtr powietrza 20 $, klocki hamulcowe ceramiczne 50 $ itd. W Polsce nie zagladam do serwisu Toyoty. Ceny :-((((. mnie przepedzaja. Z reszta nie mam gwarancji na te auto w Polsce. W USA ide do kazdego bylejakiego serwisu np z wymiana oleju- gwarancja nie przepada. Zacowac tylko rachunek za wymiane materailow eksploatacyjnych.