W mieście / na krótkich odcinkach można jechać "eko" prawie na samym prądzie, co w moim przypadku przekłada się na koszt równy ok. 8l benzyny/100km. Jak tylko chcesz pojechać bez zastawiania się - 10 to minimum, a jeżeli chcesz sprawnie, korzystając również z lewego pasa pokonać trasę autostradą - 14 i więcej. Można powiedzieć: finansowo nie do "odrobienia". Zakup jak instalacji fotowoltaicznej: żeby sąsiad widział... WTOPA.
A fantastom od czytania licznika polecam choć raz zatankować do pełna i podzielić ilość litrów przez przejechane kilometry, zamiast zapamiętywać najwspanialsze chwile na wyświetlaczu...