Właściwie piszę o różnicy między RAV4 z 2006 roku i w zasadzie o RAV4 z 2013 roku bo silnik jest ten sam, a uwaga Mazdą CX5, porównanie jest masakryczne, Mazda-przeglądy co 20.000 km, Toyota co 15.000, ceny przeglądów niższe w Maździe, Toyota nie ma systemu 1-stop zatrzymującego silnik w korku, nie ma biksenonów z doświetlaniem zakrętów, nie ma hamulca zatrzymującego automatycznie auto przed przeszkodą czyli jeśli zagapisz się w korku przy prędkości do 3o km/h , nie ma czujnika martwego pola w lusterku, w Maździe usłyszałem szum powietrza przy prędkości 130 km/h a nie ryk silnika, zawieszenie Mazdy jest o wiele subtelniejsze i, wreszcie na koniec, Toyota, której licznik spalania kłamie o poł litra w dół pali w mieście między 9,5 a 10 litrów, na trasie 60/90 7,8 litra, na autostradzie do 140 km/h nawet do 12 litrów. Jedyny plus, Toyota przez 7 lat była naprawdę niezawodna, wydałem na naprawy przy bardzo wyboistej drodze 2.700 zł. Ale drogę zrobili i Mazda jest the best! Pozdrawiam