W mojej Toyocie mam silnik 4,5D V8 o mocy 286 KM, ciężko ze spalaniem zejść poniżej 13 litrów ON, chyba przy jeździe max 60-80 km/h, rozpędzając się do tych prędkości chyba z minutę, do tego z wiatrem i najlepiej z górki :-))). Przy takiej pojemności, mocy i momencie obrotowym 650m Nm, to grzech nie wykorzystywać jego pełnych możliwości i liczyć każdą "kroplę' paliwa... Skoro zdecydowałem się na taki samochód, który jak to powiedział mój znajomy po przejażdżce nim - "za****ia" po wszystkim i w każdym terenie oraz po każdej nawierzchni, pod najbardziej dużym, stromym kątem podjazdu, zjazdu i/lub przechyłu bocznego to nie będę sobie psuł przyjemności jazdy tym wygodnym i komfortowym samochodem, z powodu dużego jego apetytu na paliwo. Nawet nie liczę ile km przejeżdżam na pełnym "baku", gdy wskazówka zbliża się do zera, lub zapala się rezerwa, to po prostu jadę na stację paliw i tankuję do pełna :-)). Miałem wiele mnij lub bardziej luksusowych samochodów, ale Land Cruiserem V8 jedzie się jak wielką, prze wygodną i miękką kołyską na wielkich, baloniastych kołach :-). Błyskawiczne przyspieszenie i jazda z prędkością powyżej 200 km/h jest dla tego silnika i tak wielkiego samochodu niesłychanie łatwe i bez wysiłku. Mam również Audi A6 z silnikiem V6 3.0 TDI i nie widzę różnicy w osiągach na autostradzie, tym że Toyotą z autostrady zjadę w najgorsze wertepy i bezdroża, a "Audicę" musiałbym zostawić na poboczu i pomaszerować pieszo :-))). Komfort jazdy po autostradzie, cisza w kabinie jest o wiele lepsza w Toyocie niż w Audi, i to nie o jakiś niuans...Dodatkowo jadą po naszych drogach i ulicach nie muszę już uważać na dziurska i wyrwy w nawierzchni, wysokie krawężniki, wielkie, rozległe i głębokie kałuże (do 70 cm głębokości)Przestałem lubić jazdę Audi i pewnie niedługo pójdzie do sprzedaży. Toyotą LC chciałbym już jeździć do końca życia i jest to realne, bo silnik z powodzeniem, bez napraw wytrzyma milion kilometrów, co przy moich dystansach 20-25 tys. rocznie, daje 40-50 lat jazdy, oby tylko karoseria się nie rozpadła, choć wygląda na solidnie wykonaną i zabezpieczoną. Mimo wielkich rozmiarów, wagi powyżej 3 tony, dużej mocy, to Toyota prowadzi się bardzo leciutko, bez wysiłku i z wielką zwrotnością i precyzją o jaką bym jej nie posądzał z wyglądu, a kamera cofania i czujniki pozwalają wepchnąć się w każdą prawie przestrzeń i to prawie z milimetrową dokładnością. Przesiadłem się z osobówki i nie mam żadnych z tym problemów, aż ciągnie mnie z wielką przyjemnością do jazdy tym wielkim i bezpiecznym "smokiem".