Średnia z 4500km to 5l - okres zimowo - wiosenny. Na krótkich trasach, gdzie zespół napędowy ledwo wychodzi z fazy S2 potrafi wciągnąć z 8l - w końcu to zwykle 1.8l, więc jak ktoś jeździ dookoła komina na zimnym to hybrydowy napęd nie jest dla niego... Ale w sumie diesel i LPG też nie... Na trasie mieszanej krajówkami, drogami szybkiego ruchu i autostradami do 120km/h uzyskałem 4.3l na dystansie 600km. Spalanie mocno rośnie powyżej 120 km/h. Przy 140 po płaskim to już 6.5l/100km. Dużo zależy od ukształtowania terenu - optimum wypada gdy jest trochę górek, trochę dołków. Długie podjazdy żrą paliwo, długie zjazdy co prawda paliwa nie zużywają ale bateria się przepełnia i auto zaczyna hamować silnikiem jak normalny pojazd, przez co energia się marnuje. Kręcąc w korkach w mieście (zakorkowanym wzorcowo Krakowie) na rozgrzanym silniku zdarza się zobaczyć trójkę z przodu, ale to zależy od wielu czynników - między innymi od ilości ścigantów na drogach - auto promuje jazdę spokojną i przewidywanie sytuacji na drodze - skoczki międzypasowe utrudniają przewidywanie.