Auto jest dość ekonomiczne, przy czym ekonomiczna jazda wymaga jednak od kierowcy zaangażowania. Zbyt częste i gwałtowne ruchy gazem trzeba będzie okupić wyższym zużyciem paliwa, przy czym też nie będą to jakieś makabryczne wartości. W długiej i nie za szybkiej trasie z lekkim wiatrem (zazwyczaj w plecy) udało mi się zejść ze średnim spalaniem do 5,5 l/100. Przy dynamicznej jeździe i swobodnym traktowaniu ograniczeń prędkości,komputer wyświetlił średnie spalanie 8,3 l/100.
Update z 7. maja 2012 r. - po przekroczeniu 10 tys. przebiegu, samochód pali ewidentnie mniej benzyny. Średnie zużycie z włączoną klimatyzacją w trybie 70% autostrada (120-140 km/h) + 30% Berlin w godzinach szczytu - 6,6 - 6,7 l/100 km. Wcześniej ta sama trasa w dobrych warunkach atmosferycznych rzadko dawała wynik lepszy niż 7,2 - 7,4.