Prawdziwie małożerny silnik;) Szczerze mówiąc wszystko to co słyszałem o Toyotach potwierdziło się w pełni. Przy delikatnym traktowaniu pedału przyspieszacza przy dystrybutorze można się przyjemnie zdziwić. Oczywiście coś za coś - drogę z Pszczyny do Gdańska pokonałem w dziewięć godzin, a bywało, że moją Skodzinką ten sam dystans pokonywałem w siedem - no ale to zupełnie inny przedział cenowo,gabarytowo,klasowy.