w zimie, silnik spalinowy szybko się wychładza a przez to często włącza. Bardzo źle, że w polifcie nie dawali tzw. "ECO Package" (był w przedlifcie) , zawierający automatyczną przysłonę chłodnicy. Przez szybkie wychładzanie silnika, spalanie przy mrozach w mieście rośnie nawet do 8-9 l/100km. Wartte uwagi, że w Priusach, z tym samym układem napędowym, stosowano odzysk ciepła spalin, co w naszym klimacie zimowym baaardzo by się przydało.