Jeżeli chodzi o spalanie, to jest REWELACJA. Przy tych rozmiarach auta i masie, komforcie jaki daje, jest super. Autko ma bardzo małe opory toczenia. Stojąc na światłach trzeba trzymać na hamulcu, bo zaraz zaczyna się toczyć, nawet na "płaskim". Poza superniewygodnym fotelem i kiepskim bagażnikiem (w Avensis I był jakiś przestronniejszy), i beznadziejnym jego oświetleniem (jedna marna lampka z boku, w "jedynce" była na suficie), to raczej nie ma co narzekać. Awaryjność jak w każdej toyocie - raczej tylko sprawy eksploatacyjne. A, i niezidentyfikowane pukanie w zawieszeniu i wypalające się ksenony to nie są legendy miejskie - to dzieje się naprawdę. Warto na to zwrócić uwagę przy zakupie. Ogólnie - Avensis I o wiele lepsza!