Taka wielka armata ze spalaniem jak w starych kompaktach. W ruchu miejskim spala mi stale od roku tyle samo LPG, tj. 11,5 litra na setkę. W trasie daje się jeszcze zejść o litr. Ciężka noga + duże obciążenie daje już 14 litrów, ale to nadal nieduże koszty.
Ceny części w normie, mimo tego że auto jest u nas "wynalazkiem" (handlarze robią wielkie oczy). Trochę droższe są do Volvo, ale w obu markach wymienia się je od wielkiego dzwonu. Przez 2 lata jeździłem niemieckim autem i na szczęście już nie muszę.