Użytkuję auto od pół roku. W aglomeracji, między miastami, lata (jeśli się da) ok 140km/h.
Na autostradach podchodzi do 160. W terenie spędza połowę czasu - z zapiętym reduktorem. Jeździ bez obciążenia: bez liftu (podkładki pod sprężyny), bez dodatkowego szpeju off-road'owego, bez tylnej kanapy, na troszkę większych oponach: 215/75/15. Spala zawsze koło 9l/100km. Raz ponad 9, raz odrobinę mniej. Trochę to dużo, ale ekonomii w wykorzystaniu jego możliwości - nie ma wcale. popołudniami auto cieszy w terenie, a jeśli jeździ w ciągu dnia, to wiecznie gdzieś mi się śpieszy... :)