Na samym powietrzu żadne nie będzie chodzić. Samochód dość ekonomiczny, powiem tak że jak go kupiłem to badałem go ile pali i jak się jeździ wolno czy szybko czy dynamicznie się rusza z miejsca do 3 biegów czy się dużo hamuje, czy mieszany czy trasa, miasto! Jadąc do pracy wioskami (ze średnią prędkością 55km/h do 65km/h wioskami gdzie są odcinki prostych na których jadę ok 80-90km/h, a są szkoły zakręty gdzie się jedzie nie więcej niż 50km/h) 18km i 2km miasta i z powrotem do domu to spalanie oscyluje w granicach 7l/100km. Średnio na 45l Pb95 robiłem ok 690km do 750km. auto do pracy dobre średnio tanie w utrzymaniu. Wady samochodu to gnijące sanki po silnikiem (chodzi mi o tą belkę w poprzek auta do której jest silnik przymocowany, wahacze, piasty itd.)koszt używki jeśli się znajdzie to ok 1500zł + przekładka u mechanika lub samemu, ja pospawałem ją i dodatkowo pospawałem ją całą do okoła blachą 2,5mm zeszło z wyciągnięciem i założeniem ok 10 godzin, no ale wyszło mnie 200zł i to jest chyba lepsza metoda bo ta co przyjdzie napewno nie będzie nowa i rewelacji nie będzie a tu mamy nową grubą blachę w koło. Czasami lubi się popsuć 2 bieg. skrzynia ok 800-1200 zł. Lubi zgnić wlew paliwa ten zaraz za korkiem ja to zrobiłem za 25 złoty (korek wspawałem w kawałek rury i założyłem kawałek węża gumowego odpornego na paliwo i oleję i połączyć z bakiem, ścisnąć opaskami!! pobawiłem się 10 minut dłużej i razem z tym zrobiłem odpowiecznik do baku tak jak było fabrycznie) cena tego oryginalnego 40 cm kawałka rury lekko podkrzywionego to cena 520zł szok. Wyrabia się mechanizm dokładnie plastikowa obudowa i tulejka przy wycieraczkach serwisowe okropnie drogie 145zł kawałek plastiku . Ale na autozłomie znajdziecie pasujące od Mazdy 626 ok 1994 roku! tylko trzeba jedną dziurkę wywiercić inaczej aucie cena 10zł i dożywotnie bo jest z dur-aluminium a w środku tulejka mosiężna.