Wiadomo, są większe samochodu który palą tyle samo lub nawet mniej. ALE, żaden z tych nie zaparkujemy prostopadłe w miejsce zostawione pomiędzy dwoma samochodami zaparkowanymi równolegle, ŻADEN :p
No więc, jeżeli jeździsz sam lub z jeszcze pasażerem, to jest świetne auto na miasto i nie tylko.
Pojechałem Smarkiem na wakacje do Chorwacji, przez wszystkie znane przełęcze Bałkańskie(Serbia, Czarnogóra, Albania, i wcale nie był zawalidrogą, wręcz przeciwnie :) )
z dwoma rowerami na bagażniku z tyłu, pełnym bagażem wakacyjnym oraz sprzętem kempingowym! A nawet nie był załadowany pod sufit :p spokojnie widziałem przez tylną szybę w lusterku. Z tyłu także mieści się bez problemu stół do masażu, więc bagażnik jest na prawdę pojemny. A tak to jak każde miejskie małe auto - niezbyt wygłuszone, więc na długiej trasie troszkę męczy, ale bez większego problemu regularnie robiłem trasę Kraków-Serbia.
Auto sprawia dużo frajdy, i się chętnie nim wybiera wszędzie. Do gokartu brakuje mu bardziej bezpośredniej przekładni kierowniczej, i trochę podrasowania zawieszenia/kół/opon.
Dizelek w zasadzie bardzo ładnie i cicho pracuje, tylko buda jakoś strasznie rezonuje na postoju, więc w mieście na światłach ponadprzeciętny hałas w środku, jakiś taki basowy i nieprzyjemny. Na zewnątrz tylko wesoło cyka jak zegareczek, nie klekocze. Przy rozpędzaniu dźwięk też przyjemny, lubi się wkręcać na obroty, i solidnego kopa momentu dostaje po 3 tyś obrotów i ciągnie aż po 4. Poniżej 2.5 strasznie molowaty (ale pewnie oszczędny) Fajny dźwięk turbiny w przedziale 3-4k, +10 do odczucia prędkości :D
Skrzynia wiadomo - strasznie wolna, ale da się przyzwyczaić, i jak się z nią zapozna to całkiem przyjemnie się jedzie jak w trybie manualnym tak i auto. Tylko strasznie wolno rusza na podjazdach, aż strach wyjeżdżać z podporządkowanej pod górkę..
Co do spalania, średnia z ok 15kkm przejchanych to 4.2 jazdy na prawdę przeróżnej.
Najmniej udało mi się zejść do 3.2l jadąc spokojnie w trasie, do przepisowych 90, z dużo długich wiosek po drodze więc 50 przez zabudowany na 6-biegu. Trasa po drogach krajowych, to ok 3.7 litry zazwyczaj.
Jazda autostradą 130 to spalanie od 4.7 do 5.3, to drugie raz z dwoma rowerami z tyłu w poprzek i pełnym bagażem.
Po mieście (Krakowie) dość asertywnie operując pedałem gazu, nigdy nie udało mi się odnotować więcej niż 4.5 w lecie na włączonej klimie.
Tak że no, pewnie jest taniej jakimś małym 4-osobowym w gazie, ale nie o to chodzi.