Mam Roomstra scouta wynajmowanego od pracodawcy w Czechach, przejechałem nim już od grudnia 5 tys km. silnik rewelka, spalanie spore bo terem górzysty jezdze nim na trasie wałbrzych - mlada boleslaw, gdy srednia praedkosc 150 km odcinka jest kolo 60 km na godzine, spalanie na trasie przy eko drivingu w terenie górystym 5,7-5,9, ale gdy nie ma czasu i trochę nim cisne tak ze w wałbrzychu jestem w niespelna 2 godz a predkosc srednia przejazdu przekracza 80 km/h spalanie srednie wzrasta mi zaledwie o litr wiec czy jest sens oszczedzac? W Walbrzychu miedzy 6,5-8,5 w zależnosci od tego czy sa korki czy ruch odbywa się plynnie... Z gory 0.0 pod góre 18-24 na drugim biegu ale jadac umiarkowanie na trojce ze stała szybkoscie pod gore pokazuje mi 9,8-11,8. Srednie od 5000 mam 6,7 z czego 30% to miasto- górzysty wałbrzych i plaska czeska mlada boleslav:)