O spalaniu można długo pisać. Uważam się za kierowce świadomego - w dziedzinie jazdy oszczędnej - nawet bardzo. Jeżdżąc różnymi samochodami muszę stwierdzić, że trochę zawiodłem się oszczędnością silnika 105KM. Jest oszczędny, ale tylko w konkretnych warunkach. A więc, jak zwykle wszystko zależy od ciężkości buta: mój rekord w trasie to 3,7l przy maksymalnej oszczędności / zerowej dynamice (zima) - komputer precyzyjnie wyskalowany. Dodam, ze Golfem VI 2.0 (140KM CR) byłem w stanie przejechać w trudniejszych warunkach na 3,1l (wg. niekalibrowanego komputera, ale w rzeczywistości raczej mniej niż moim 1.9). W górę to raczej nie ma ograniczeń: autostrada to odpowiednio 5,5l: 120km/h, 6l: 130km/h, 7,5l: 150km/h. Generalnie uważam, że jeśli ktoś chce jeździć głownie w trasie (i szybko) 2.0 (140KM) to lepszy wybór - bardziej ekonomiczny (także dlatego, że ma 6 biegów, pomijam usterkowość). Miasto: moim zdaniem 1.9 będzie zawsze oszczędniejszy. Jeszcze jedna sprawa nie związana ze spalaniem: wibracje przy niskich obrotach (przez wtrysk PD?), które powodują, że stosowanie ekstremalnego eko-drivingu staje się nie możliwe.