Spalanie podawane przez niektórych użytkowników to dla mnie abstrakcja. Nie dlatego, że się nie da np. zejść grubo poniżej 6l/100km, ale dlatego że imho jest to zbrodnia dokonywana na silniku i odbije się czkawką przy długoletniej eksploatacji. Dla liczących krople benzyny mam sposób na zejście z wydatkami do zera: rower latem i biegówki zimą, nieodpalany silnik nie zużywa paliwa.
Trochę o moim silniku: nalatane 60kkm, staram się omijać korki, szybko przyspieszać i utrzymywać stałą prędkość jazdy. Daje to rozrzut średniego spalania ca 7.5 do 9 L/100km, zależnie od natężenia ruchu i koloru fali na światłach. Zimą w korkach oraz na krótkich trasach poniżej 10km na zimnym silniku komputer potrafił wyrzucić ponad 11 L/100km. Trasa: 6.5 L/100km na 5. biegu oraz powyżej 7.5 L/100km na 6tce przy prędkościach autostradowych. Szósty bieg nie jest do oszczędzania benzyny i katowania motorowni obrotami rzędu 1500rpm! Tylko do uzyskania niższej prędkości obrotowej silnika przy dużych prędkościach, dlatego jadąc NORMALNIE autostradą należy liczyć się z przekroczeniem progu 7 litrów. Wszystkie średnie spalania wg wskazań komputera.