O tak ! Ekonomika jazdy jest BAJKOWA ! Osiągalne zużycie minimalne udało mi się na Żuławach (płasko jak na stole bilardowym) i wyniosło 3,8 l/100 (!) Ale to był koszmar nie jazda: max. 80 km/h i V bieg, non stop bujanie bez żadnych przyspieszeń itd. W rze