Mieszkam w angli jestem leniwy i na codzień do pracy dojeżdżam około 2 kilometrów wiec spalanie po miejscu musi być wysokie 7 ale za to w trasie z angloi do polski zimową porą auto ful załadowane przy spokojnej jeżdzie 4,6 dało by się zejść niżej. w drodze powrotnej do angli wogóle nie gasiłem silnika nawet na godzinnych postojach i spalił 5,15.