Witam przez 3 lata użytkowałem w/w samochód. Silnik jak dla mnie fenomen jeżeli chodzi o spalanie i osiągi (oczywiście jak dla kogoś kto przesiadł się z benzyny o pojemności 1.2 :),później się przyzwyczaiłem). Generalnie średnie spalanie zawsze oscylowało w ciepłych misiącach w granicach 5.5-6l/100km jeżdżąc głównie w miastach aglomeracji śląskiej bez zbytniego oszczędzania (doradzono mi aby nie zamulać ze względu na turbo ze zmienną geometrią łopatek). W miesiącach chłodnych + 1l na tych samych odcinkach. Trasa trochę autostrad z prędkością do 150km/h i reszta krajówki z prędkością ok 100km/h średnio z reguły spalanie wynosiło 5l. Trasa do Niemiec 1000km z utrzymywaniem stałej prędkości 140km/h na autostradach wyszło średnie 5.4l. Mam również rodzinę w górach, którą często odwiedzałem skodą i chciałem podkreślić, że w górach nie ma to jak silnik diesla, czuć ten moment obrotowy i moc przy wyprzedzaniu tirów i puchnących jak pudzian podczas walki benzyniaków na stromych podjazdach:) Naprawdę zadziwiająco ekonomiczna jednostka, która zawstydziłaby niejedną współczesną konstrukcję diesla, jedyny problem polega na tym, że nie bardzo nadaje się do eksploatacji w mieście(częste problemy z turbo - zapiekanie łopatek kierownicy, pomimo stosowania się do wszystkich zasad eksploatacji diesla :( ale o całkowitej ocenie auta napiszę w opiniach)